30 października 2013

Terroryzm żywicznoepoksydowy

Oto powód dlaczego posiadanie żywicy epoksydowej powinno być karane równie surowo jak posiadanie materiałów wybuchowych. Drobne niedopatrzenie ustawodawcy w tym zakresie i proszę - znajdują się tacy, którym nie szkoda ani czasu ani pieniędzy by stworzyć coś takiego. Ba - dopracowują takie perełki w swoich szopach z zapałem godnym lepszej sprawy tylko po to by terroryzować ich widokiem innych uczestników ruchu stojących w korku, nieboraków niemających gdzie podziać wzroku... 

Prowadzący Top Gear powiedzieli kiedyś, że każdy prawdziwy fan motoryzacji powinien choć raz w życiu zostać właścicielem Alfy. To zdjęcie dowodzi, że nie każdy właściciel Alfy jest prawdziwym fanem motoryzacji. Ten akurat jest mototerrorystą.

19 października 2013

LEXUS LF-NX (2013) - na szczęście to tylko koncept...

Kto w Lexusie postradał zmysły i zaprojektował ten samochód - tego nie wiem. Wiem natomiast, że za sprawą modeli takich jak LF-NX - a wcześniej CT 200h - Lexus niebezpiecznie zbliża się pod względem oceny designu swoich modeli do producentów takich perełek stylizacyjnych jak SsangYong (z jego Rodiusem czy Actyonem).

SsangYong wymyślił sobie, że projektując vana - czy raczej miniautobus - należy wzorować się na pełnomorskim jachcie. Lexus natomiast za sprawą modelu LF-NX rozpoczął w dziedzinie designu swój romans z tradycyjnym japońskim mieczem zwanym kataną.

Patrząc na prototyp nowego SUVa Lexusa mamy wrażenie, że efekt finalny to wynik serii brawurowych - mniej lub bardziej chaotycznych - cięć wspomnianym mieczem oraz przymocowania do całości nieco sztucznego w kształcie grilla single-frame (przy czym ciężko pozbyć się wrażenia, że wspomniana atrapa chłodnicy to efekt nieudanej interpretacji grilla znanego z modeli Audi). Krótko mówiąc - jest straszny.

15 października 2013

Góry Sowie, Dariusz Kwiecień - o co chodzi?

O Dolnym Śląsku i Górach Sowich przeczytacie w tym miejscu jeszcze nie raz. Rejon ten, choć ma wiele innych atutów, fascynuje mnie głównie za sprawą związanych z nim tajemnic II wojny światowej, a że odwiedzam go regularnie od dłuższego czasu to i mam o czym pisać.

Post ten powstał jako efekt kolejnej wizyty w Górach Sowich (tym razem związanej ze spotkaniem organizowanym przez Dariusza Kwietnia) i stawiam mu dwa cele – po pierwsze będzie to krótkie wprowadzenie do tematu wojennych tajemnic Gór Swoich adresowane do osób, które absolutnie nic o tym jeszcze nie wiedzą, a po drugie – będzie to podsumowanie spotkania z Dariuszem Kwietniem, a więc z człowiekiem z jednej strony szczerze zaangażowanym w zgłębianie historii Gór Sowich, z drugiej – z postacią, której wizerunek w cyberprzestrzeni wydaje się być dość kontrowersyjny.  


O co chodzi z tymi Górami Sowimi?

1 października 2013

SUZUKI SX4 S-CROSS 1.6 DDiS ALLGRIP ELEGANCE (2013) - droższe wrogiem dobrego.

Suzuki Sx4 pierwszej generacji było samochodem, którego zalety wyliczało się na palcach jednej ręki. I wcale nie chodzi o to, że samochód więcej zalet nie posiadał - po prostu te które mam na myśli stanowiły kwintesencję modelu i jak sądzę przesądzały o zakupie Sx4. Po pierwsze auto wyglądało atrakcyjnie, miało dobre proporcje, a "terenowe" nakładki tu i ówdzie w połączeniu z relingami dachowymi wyróżniały go w potokach innych aut zbliżonej wielkości sunących ulicami. Po drugie, było również - jak na tamten czas (i swoją klasę) - całkiem nieźle wyposażone.  Po trzecie Sx4 było autem bardzo przyjemnym w prowadzeniu, a po czwarte - i moim zdaniem najważniejsze - posiadało napęd na 4 koła z możliwością jego zblokowania lub wyłączenia, co w połączeniu ze zwiększonym prześwitem gwarantowało świetną mobilność. Po piąte w końcu - nawet w topowej wersji posiadało akceptowalną cenę na poziomie ok 75 tys. zł. W 2007 roku - dzięki powyższym cechom - był to także samochód bezkonkurencyjny.

Po 6 latach obecności samochodu na polskim rynku rodzina modelu Sx4 powiększyła się o model Sx4 S-CROSS. Od roku 2007 rynek crossoverów zmienił się znacząco, dlatego też o nowym Sx4 z pewnością nie można powiedzieć, że jest ono bezkonkurencyjne. Czy S-CROSS utracił również pozostałe cechy charakteryzujące poprzednika?


Jako sympatyk modelu z mieszanymi uczuciami podszedłem do nowego członka rodziny Sx4.